 |
SALUT Grupy Fechtunku
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Staszek
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:57, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Moje trzy grosze:
Zgodnie z Jackiem do ćwiczeń radzę używać zarówno łokcia jak i nadgarstka, trzymanie go sztywno jest nienaturalne przez co w walce raczej nie mile widziane. Po porostu starajmy się, żeby siła, inicjatywa cięcia (w tym przypadku) wychodziła głównie z nadgarstka a łokieć mu tylko ułatwiał sprawę i dodawał impetu. W ten sposób trenujemy nadgarstek i nie nabieramy "szermierczej sztywności"
Tak samo jak przy cięciach wyprowadzanych z łokcia to łokieć robi większość roboty a nadgarstek wykańcza, jak wisienka na torcie
Jak tak ćwiczycie to polecam też ponowienia z nadgarstka (gdzie mam namyśli z pomagającym łokciem) odpowiednio w kierunkach 1-2 (wręcz-włąż), 3-4 (wnik-wlew), 5-7 (wkłacz-wkiść), 6-7 (w trzon-kiść). Ponowienia naprzeciwległe (z nadgarstka) są znacznie wolniejsze.
Użyłem terminologii cieć wręcznych bo tego dotyczy nasza dyskusja.Nie jestem raczej fanem tworzenia osobnego nazewnictwa w cięcia w dłoń i korpus, podstawowe kierunki są te same zmienia się odległość
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Staszek dnia Pią 18:07, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Krapik
Bicz na trole
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:07, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Może walnę konkretnego babola, ale czy we wspomnianej lekturze, autorowi nie chodzi o to, co by dane ćwiczenie, a konkretniej sam cios wykonywać z nadgarstka? Wiem, że z początku trudno pojąć mechanikę silnego ciosu z nadgarstka, ale później człowiek się tego uczy. Jak by co, dla początkujących polecam wykonywanie tego ruchu niby smaganie batem.
A wracając do klucza sprawy: jeśli uderzenie zadawane jest z dołu, albo po ukosie, nieco z lewej, to ustaw sztywne wyprostowane ramię z łokciem mniej więcej na godzinie 1 i cios wykonuj samym nadgarstkiem. Jeśli cięcie jest po ukosie z prawej, ustaw ramię podobnie sztywne i wyprostowane, ale z łokciem na godz 6. Wszystkie te dolne kierunki cięć da się wykonać na sztywnej, wyprostowanej ręce, jedynie nadgarstkiem, lecz z prawej nie jest to tak silne, więc jak najbardziej na miejscu jest cięcie "młyńcem" z nadgarstka.
Właśnie to, podług mojej myśli chciał przekazać sam Starzewski, lecz ręki sobie takimi cięciami odrąbać nie dam. A po drugie sam preferuję i zalecam ćwiczenia angażujące nieco więcej ramienia, nawet barku. Choć rację przyznać mistrzowi trzeba - idzie o to, co by jak najwięcej używać w takich cięciach nadgarstka i dopiero w późniejszych ćwiczeniach łączyć pracę nadgarstka z pracą łokcia, barku, a nawet bioder i nóg przy zadawaniu ciosu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krapik dnia Pon 0:11, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lookie
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Majątek ziemski hr. Mielżyńskich w Iwnie
|
Wysłany: Pon 8:58, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Takem tez i pomyślał sobie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|