|
SALUT Grupy Fechtunku
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kapitan Konsumpcja
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:02, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
.hm. Mnie tez zaintrygowaly te klingi. Cos mi tu wybitnie nie bangla. Ale, zeby nie podcinac skrzydel wszellim inicjatywom wspierajacym idee Kapitana Kpnsumpcji- proponuje uzyc antycznego zaklecia: "Kup, a potem sie zobaczy co to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nika
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:01, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
zadziwiające, że nie tylko Leon ma jedyne słuszne klingi konsumpcjonizm kapitana we mnie się odezwał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Bujko
Administrator
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin/Stargard
|
Wysłany: Nie 14:42, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jasne..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Staszek
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:44, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra to i ja dorzuce swoje trzy grosze, złamałem już nie jedną a nawet nie dwie klingi szpadowe różnych firm i jeśli ktoś mówi że robi klingi które są tańsze od zwykłej klingi nieelektrycznej a są jednocześnie 3 razy wytrzymalsze niż klinga maragingowa czy sa na poziomie klingi atestowanej.... to zwykła ściema jest
Generalnie najwyżej jakości i wytrzymałości jest ZAWSZE sprzęt atestowany, wskazuje na to logika i koszty otrzymania atestu.
Aby dana partia kling dostała atest to zaprasza sobie gości z FIE oni wybierają sobie z całej partii 10 sztuk i KAŻDA klinga musi wytrzymać 40,000 ugięć (gdzie strzałka ugięcia, bo chyba tak sie o tym mówi wynosi 25 cm). Jeśli która kolwiek klinga się złamie cała partia nie otrzymuje atestu, więc sprzęt na produkcję którego wydano 100X a spodziewano się sprzedać za 150X jako atestowany będzie trzeba sprzedać po kosztach ze zwględu na brak atestu, i właśnie dlatego nie wierzę co by klingi które kosztują tyle co standardowa mogły być równoznaczne z klingą atestowaną, bo wtedy musiała by kosztowac conajmniej dwa razy tyle.
Mamy więc klingi standardowe (80-150zł), i klingi atestowane (300+)
Dlatego ja osobiście polecam Leon Paula - choćby dlatego że to chyba jedyna firma w Europie która sama robi swój sprzęt a nie na Ukrainie jak PBT, STM i inni.
Z klasy atest:
[link widoczny dla zalogowanych] która jest swoją droga rekordzistką i wytrzymała 80 tys ugieć. Trzeba jednak zaznaczyć że ten wynik zawdzięcza ona nie klasycznemy przekrojowi "v"
lub
[link widoczny dla zalogowanych], która ma standardowy przekrój, jest atestowana a na dodatek posiada walory estetyczne , takie Ferrai troche
lub
[link widoczny dla zalogowanych] Szpila takiej używa, od niedawna sam jestem posiadaczem (prawie szczesliwy gdyby nie fakt ze mi się wrednie wygieła ostatnio i mam S na klindze ) ale generalnie są to tanie i wytrzymałe klingi.
Jeszcze jakby się zastanowić to LP ma dwie bardzo ciekawe klingi
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Bo w zależności kto co lubi, mi osobiście średnio leżą te o przekroju 'v' a te tutaj są klasyczne a od złotej są cięższe i sztywniejsze, zależy kto jak walczy.
Klinga atestowana to pewność że mamy najwyższa jakość i że dostajemy sprzęt warty swojej ceny, jest sprzęt przeznaczony do zawodów i walk a nie treningów osadzeń na tarczy. Jeśli chodzi o nieatestowane:
[link widoczny dla zalogowanych] o przekroju 'v' zdecydowanie najbardziej wytrzymała z klasy standard nie elektryczne.
Nie będę polecał nie elektryków z innych firm np, SMT (80 zł) których używałem do tej pory bo osatnio w przecięgu miesiąca straciłem 3 takie
co za skutkowało kupieniem atestowanej i mam póki co spokój.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Staszek dnia Nie 16:17, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Bujko
Administrator
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin/Stargard
|
Wysłany: Nie 16:12, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dodam tylko ze klingi atestowane bez zmontowanej elektryki (punta, naciag) tez sa dostepne tylko sa okreslane jako "unwired" a nie "non-electrical" czy "mechaniczne"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giewu
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 19:13, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Luuuuudzie! Jak do tej pory to się dowiedziałem że Nika lubi "Huttony" i poczucie siły, Kapitan Konsumpcja, "Chcieć Mieć Więcej !" a Staszek stawia na atestowane LP (najlepiej goldy).
Świetnie, czy teraz ktoś mógłby mi powiedzieć ile kosztowałaby dobra (w kierunku bardzo dobra) szabelka dla średniaka? Cz LP to właściwy wybór? Czy Staszek się nie myli, chociaż z jego wypowiedzi (j.w) wynika że wie o czym mówi
Oczywiście wraz z tą informacją byłoby miło otrzymać namiar na źródło (w miar tanie) zakupu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Staszek
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:50, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moje typy
[link widoczny dla zalogowanych] jak na mój gust nic więcej nie potrzeba ale jeśli chcesz mieć bardzo wytrzymałą to polecam składaka z jakąś maragingową klingą
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
lub odrazu zamówić elektryczną, nie przeszkadza to w walce bezelektryki ale zawsze można podłaczyć
[link widoczny dla zalogowanych]
warta uwagi jest też [link widoczny dla zalogowanych] lub jej nieelektryczny odpowiednik, Ligi ma taką naprawde fajnie leży w recę i jest dostosowana do cieć na łape
Jeśli chodzi o szable średnią to
[link widoczny dla zalogowanych] Klasyk , kosz niestety do dupy, wytrzymałość ma wręcz ujemną i wymaga wymiany (Jacek powinien mieć jeszcze kosze zrobione dla nas przez Maradinusa), rączka kto jak lubi dla mnie była za wąska.
[link widoczny dla zalogowanych] lub [link widoczny dla zalogowanych] obie cięższe niż broń sportowa a lżejsze i dłuższe od huttona, o dziwo posiadające dużo bardziej odporne kosze niż cięższy hutton. Pecoraro i Radaelli są też o tyle fajne że można z nimi spokojnie walczyć przeciwko lżejszej sportówce jak i huttonowi bez narażania sprzętu na szwank bo klingi są dosyć wytrzymałe.
Jeśli chodzi o szable ciężką, husarka lub karabela, do wyboru do koloru ja polecam te od [link widoczny dla zalogowanych]robi na zamówienie, doposawane do łapy, jego broń zawsze świetnie leży no i można zamówić dowolne zdobienia czy palenia na klindze, trochę się czeka i trzeba się przypominać ale jakość najwyższa....
a właśnie to mi przypiomina że musze się przypomnieć
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Staszek dnia Nie 20:53, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Bujko
Administrator
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin/Stargard
|
Wysłany: Nie 21:08, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem jezeli ma byc dobra w kierunku "bardzo dobra" to polecam Leon Paul. Dobra szabla kosztuje okolo 260-280zl w LP, najtansza kosztuje ok 218
Doradzilbym skladaka
-Paul France Sabre Blade (wytrzymalsza niz standardowa Etoile ale tansza niz atestowane)
-Rubber gunstock handle (wyprofilowana, wygodniejsza niz zwykla np z PBT)
-Standard sabre guard
Jezeli chcesz elektryczna to radzilbym
-Chameleon Sabre Blade
-Rubber gunstock handle
-Lightweight electric sabre guard
-Shorted 2-pin socket
Jezeli nie szable sportowa to tylko Percoraro z Hanwei (Wera ma Radaelli i IMHO projekt kosza jest kiepski)
Jezeli cos ciezszego to do Marcina Weglinskiego warto sie zglosic
Co do szpad
-Klingi firmowe LP [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]to klingi specyficzne bo lzejsze, inaczej sie zachowuja, wibruja raczej niz sie "gibaja" i choc wielu osobom sie nie podobaja to z kolei sa najwytrzymalszymi klingami na rynku(kazda w swojej kategorii oczywiscie)
-Klingi BF to juz wyzsza klasa jazdy, wielu uznaje je za Ferrari w zakresie kling szpadowych natomiast klingi Vniti i CDA to moze nie Ferrari ale cos na styl luksusowego hummera - sa ciezsze, sztywniejsze ale tez bardzo wytrzymale
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Jacek Bujko dnia Nie 21:08, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giewu
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 22:04, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
WOOOOW, wow,wow!!! Serdeczne dzięki WAM obu! Tak wyczerpującej odpowiedzi się nie spodziewałem Faceci z klasą podeszli do tematu i ... I już nie jestem taki głupi jak byłem na początku, przynajmniej jeżeli chodzi o zakup
Dzięki, dzięki, dzięki!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|